Temat stron statycznych i dynamicznych zdecydowanie nie jest czymś nowym – pojawił się już w zamierzchłych czasach (tzn. kilkanaście lat temu), kiedy to internet zaczęły zdobywać wielkie systemy CMS – WordPress, Joomla czy Durpal. Przewagę dynamicznego nad statycznym przyniosła przede wszystkim możliwość stworzenia lub modyfikacji strony w przeciągu kilku sekund, i to bez specjalistycznego przeszkolenia. Jednak strony pisane bez użycia typowego backendu nie tylko nie odeszły przez te lata w niepamięć, ale zdają się wydostawać z niszy.
Dane o trendach wskazują, że ostatnie miesiące to pierwsze zanotowane przypadki, kiedy strony statyczne zyskują większe zainteresowanie, niż ich „bogatsze” odpowiedniki.
To odpowiedni czas, aby spojrzeć na sytuację świeżym okiem i obalić niektóre mity narosłe wokół tego tematu na przestrzeni lat.
Aby zestawienie powyższych 2 rodzajów witryn miało jakikolwiek sens, trzeba je zawęzić. W tym celu postaramy się skupić na konkretnej kategorii stron należących do małych i średnich przedsiębiorstw o objętości do 10-20 podstron. Wykluczyliśmy z naszego zestawienia także strony sklepów internetowych.
Strony statyczne są bezpieczniejsze i szybsze (a także tańsze w utrzymaniu)
Prawda, prawda i prawda. Kwestia bezpieczeństwa zyskuje na znaczeniu szczególnie w obliczu rosnącej góry pluginów do CMSów, nie zawsze zresztą najwyższej jakości i niekoniecznie aktualizowanych. Szybkość to także niezmienna cecha stron statycznych – bez względu na używane cache i CDNy. Z mniejszym wykorzystaniem serwera wiążą się także znacznie niższe koszty – dość powiedzieć, że tego typu strony można hostować nawet na popularnym Dropboxie (używając do tego celu np. pancake).
CMS jest (mojej firmie) niezbędny aby strona „żyła”
Teoretycznie. W praktyce (choć ciężko tu o konkretne dane) da się zauważyć, że:
- dla wielu właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw regularne uaktualnienie treści strony nie jest ważne
- nawet jeśli występuje potrzeba regularnych aktualizacji, to są one zlecane specjaliście, nierzadko za dodatkową opłatą
- bywa, że nowe treści pojawiają się jedynie przy wyjątkowych okazjach, a nie w sposób regularny
Strona statyczna nie korzysta z baz danych
O ile strony dynamiczne są faktycznie nieco „bliższe” bazom danych, to generowanie treści w czasie, kiedy oczekuje na nie odwiedzający wcale nie jest jedynym wyjściem. Ostatnie lata to nie tylko wysyp wszelkiej maści publicznych API, ale przede wszystkim pojawienie się usług BaaS i im podobnych, oferujących (w imię zasady „mobile first”) uniezależnienie danych od konkretnego języka. Obserwując stopniowe zacieranie się różnic pomiędzy stronami i aplikacjami, można przewidywać postępujące wzbogacanie stron statycznych (nie tylko single page app) o elementy i moduły zintegrowane z bazami danych.
Warto przy tym przypomnieć, że zarówno rozmaite testy jak i najnowsze oficjalne rekomendacje potwierdzają, że tego typu eksperymenty nie powinny mieć negatywnego wpływu na pozycjonowanie strony.
Strona statyczna uniemożliwia interakcję
Według niektórych, strony statyczne mają uniemożliwiać między innymi dodawanie komentarzy. Jak się okazuje, w praktyce nawet początkujący webmaster bez problemu zintegruje ze swoim szablonem komentarze Facebooka, Google+ lub Disqus dostarczając w pełni funkcjonalne rozwiązanie bez linijki kodu po stronie serwera.
Strona statyczna jest łatwiejsza (a więc i szybsza) do stworzenia
W wielu wypadkach to prawda, jednak mniejsze firmy rzadko kiedy potrzebują dedykowanych rozwiązań na serwerach – oparcie się o gotowe CMS’y, a tym bardziej o lekko zmodyfikowane gotowe szablony jest ułatwieniem nie do przecenienia. Wielu twórców CMSów obiecuje możliwość wygenerowania strony w ciągu kilku minut, co nie jest wcale przesadą. W porównaniu więc do takiego wykorzystania CMS’ów budowanie strony poprzez edycję każdego z plików i obsługę linii komend z pewnością nie należy do najprostszych.
Z drugiej strony poprawne skonfigurowanie cache i wtyczek – aby osiągnąć oczekiwane efekty i rozsądną wydajność – także wymaga określonych umiejętności. Łatwość i szybkość wykonania jest więc ogólnie zależna od tak wielu czynników, że trudno ocenić przewagę jednego rozwiązania nad innym.
Strona statyczna to rozwiązanie jedynie dla małych projektów
Poniekąd jest to prawda – trudno wyobrazić sobie ręczną zmianę, powiedzmy, najnowszych rekomendacji na 1000 podstronach, a przecież niejeden popularny serwis ma ich znacznie więcej. Zestawienia zdają się potwierdzać, że taki jest właśnie wybór większości developerów, jednak jedna z głównych zalet stron statycznych – odporność na duże wahania ruchu (chociażby z powodu „efektu wykopu”) – ma największe znaczenie właśnie przy większych projektach. Chociaż ciężko znaleźć strony statyczne wśród największych portali (zdarzają się średniej wielkości witryny branżowe jak Font Awesome), to zakładając ciągły rozwój generatorów stron statycznych oraz API i BaaS’ów – można podejrzewać, że w kwestii stron statycznych nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa.